Rozwód na jednej rozprawie? To możliwe

Kiedy stajemy przed koniecznością rozwodu, zazwyczaj chcemy jak najszybciej mieć za sobą wszystkie formalności. Pomijając już kwestie emocjonalne, często sama obecność na rozprawach stanowi poważny problem (np. gdy jeden z małżonków przebywa za granicą). Mimo licznych zawiłości prawnych i skłonności do rozwlekłych postępowań w sądach powszechnych, zdarzają się też rozwody przeprowadzone wyjątkowo szybko i sprawnie. Gwarantem powodzenia całej operacji jest tutaj dobra wola małżonków, który chcą dojść do porozumienia przynajmniej w praktycznych sprawach. Jakie warunki trzeba spełnić, żeby wziąć rozwód na jednej rozprawie?

Po pierwsze – należy złożyć pozew o rozwód bez orzekania o winie. Wersja obu stron musi być zgodna, a małżonkowie nie mogą nawzajem się obwiniać o rozkład pożycia. Sąd uzna wtedy, że wina nie leżała po niczyjej stronie. Po drugie, żeby niezwłocznie zakończyć postępowanie rozwodowe, nie może istnieć ryzyko ucierpienia dobra małoletnich dzieci. Żeby upewnić Sąd, że nie ma takiego zagrożenia, należy powołać świadka, który może to potwierdzić. Niestety to pociąga za sobą kolejny etap postępowania, tzn. obowiązek orzeczenia o władzy rodzicielskiej, a także alimentacji i regulacji kontaktów z dziećmi. Żeby jak najbardziej przyspieszyć całą sprawę, należy już w pozwie wyrazić chęć podzielenia się władzą rodzicielską, wskazać miejsce zamieszkania dzieci i uzgodnić między sobą kwotę alimentów. Innymi słowy: warto jak najwięcej kwestii przepracować jeszcze przed stawieniem się na rozprawie.

Jeszcze jedną przesłanką, która umożliwia jak najszybsze przeprowadzenie postępowania, jest stawiennictwo w sądzie na pierwszym wyznaczonym terminie (dotyczy to zarówno stron, jak i świadka). Niedotrzymanie tego warunku to jeden z głównych powodów, przez które narzekamy później na męczące, przedłużające się rozwody. Gniezno, Kraków, Warszawa czy Kozia Wólka – nie ma znaczenia, gdzie akurat przebywa drugi z małżonków, przynajmniej ten jeden raz trzeba dojechać i stawić się na wyznaczonym miejscu.

Przy dotrzymaniu wszystkich powyższych warunków Sąd jest w stanie orzec rozwiązanie małżeństwa już na pierwszej rozprawie. Oczywiście, żeby tak się stało, małżonkowie nie mogą zmienić zdania w sprawie orzeczenia o winie, a także nie mogą wprowadzić zmian w kwestii alimentów czy regulacji kontaktów z małoletnim dzieckiem. Niestety, ryzyko przeciągającego się postępowania istnieje zawsze. Wystarczy, że przedłuży się przesłuchiwanie świadka czy którejś ze stron i zabraknie czasu na ustalenie podstawowych kwestii. Jeśli jednak małżonkowie chcą zakończyć sprawę polubownie, rozstrzygnięcie powinno odbyć się jak najszybciej. Wyjątkiem są tutaj rozwody, na które Sąd zwyczajnie nie może wrazić zgody, np. ze względu na brak zupełnego i trwałego rozkładu pożycia małżeńskiego.

Dodaj komentarz